Tegoroczny raport IEO „Rynek Fotowoltaiki w Polsce’2018” po raz pierwszy w większym zakresie będzie dotyczył rozwoju rynku w systemie aukcyjnym. Pierwsze aukcje OZE w ramach ustawy OZE z 2015 r. wystartowały pod koniec grudnia 2016 r., druga aukcja OZE odbyła się w czerwcu 2017 r. Łącznie w pierwszej aukcji (dla nowych instalacji fotowoltaicznych (PV) i wiatrowych o mocy poniżej 1 MW) wygrały 84 oferty, w drugiej aukcji aż 352 (ponad 4 razy więcej). Z monitoringu rynku IEO wynika, że obecnie:
- łącznie uruchomiono ok. 40 instalacji fotowoltaicznych, w tym:
- w ramach pierwszej aukcji uruchomiono ok. 20 instalacji o łącznej mocy ok. 19 MW
- w ramach drugiej aukcji również ok. 20 instalacji o łącznej mocy ok. 8 MW (w większości są to małe instalacje o mocy poniżej 0,5 MW).
Do końca 2018 roku powinno jeszcze powstać ok. 50 MW instalacji fotowoltaicznych, zaś do połowy 2019 r. nawet 280 MW instalacji PV.
Dobre perspektywy dla aukcji
Biorąc pod uwagę, szacowaną wielkość wolumenów w zaproponowanym przez rząd projekcie nowelizacji ustawy o OZE w nowym koszyku aukcyjnym dedykowanym farmom fotowoltaicznym i wiatrowym, w efekcie tegorocznych (prawdopodobnie III kw.) aukcji na energię OZE, zainstalowanych może być 750 MW nowych mocy w instalacjach fotowoltaicznych. Skumulowana moc w systemach fotowoltaicznych może przekroczyć 1,2 GW na koniec 2020 roku. Należy zauważyć, że byłby bardzo duży skok dla branży fotowoltaicznej, tym bardziej, że obecnie wg Urzędu Regulacji Energetyki (URE) moc w systemach PV wynosi ok. 108 MW (nie licząc mikroinstalacji).
Finansowanie budowy instalacji
Tak duże inwestycje w sektorze OZE/PV są również wyzwaniem pod względem zabezpieczenia finansowego. Obecnie, wg Związku Banków Polskich łączna kwota jeszcze niespłaconych kredytów udzielonych przez banki na finansowanie projektów OZE, głównie wiatrowych, sięgnęła już 11 mld PLN. Banki dostrzegają mankamenty otoczenia prawnego w jakim funkcjonuje energetyka odnawialna, są to: brak szerszej perspektywy (rzędu 25 lat) w polityce państwa, doraźne i nie zawsze przemyślane regulacje oraz niestabilność prawa i narastająca niepewność legislacyjna. Rodzi to określone ryzyka i ma wpływ na dostępność do finansowania bankowego na nowe projekty (zwłaszcza dla mniejszych, krajowych inwestorów) oraz na skalę rozwoju inwestycji i koszty wykorzystania OZE.
Inwestorzy potrzebują stabilizacji prawa
Ze względu na kurczący się czas na skuteczne działania inwestycyjne, które mogą prowadzić do wytworzenia energii z OZE jeszcze w 2020 roku (tak aby służyła ona wywiązaniu się Polski ze zobowiązań międzynarodowych), potrzebne jest sprawne procesowanie projektu ustawy w parlamencie i odblokowanie możliwości inwestycji we wszystkich segmentach rynku OZE (bez dyskryminacji instalacji fotowoltaicznych o krótkich terminach realizacji inwestycji). Energetyka odnawialna, także funkcjonująca w uchodzącym generalnie za bezpieczny systemie aukcyjnym, wymaga stabilizacji i przewidywalności oraz monitorowania efektów wcześniej podjętych działań.
Konieczna kontrola mechanizmów wsparcia OZE
Warto zauważyć, że obecnie Najwyższa Izba Kontroli przygotowuje kompleksowy raport pokontrolny pn. „Rozwój sektora odnawialnych źródeł energii”. Raport zostanie opublikowany za ok. 2-3 miesiące wraz z zaleceniami pokontrolnymi. Zdaniem IEO, niezależnie od bieżących działań legislacyjnych konieczne jest też dokonanie kompleksowego przeglądu funkcjonowania mechanizmów i instrumentów wspierających wytwarzanie energii elektrycznej lub ciepła z OZE, do czego obliguje rząd art. 217 ust. 1 ustawy o OZE. Przygotowywany raport będzie zawierał też ocenę rozwiązań prawnych dla fotowoltaiki i reformacje w tym zakresie.
Więcej informacji nt. systemu aukcyjnego znajdzie się w tegorocznym raporcie „Rynek Fotowoltaiki w Polsce’2018”.
Magazyn Fotowoltaika jest patronem medialnym Raportu.
Fot. Corab