Nowo wybrani samorządowcy, którzy w ostatnich wyborach zapowiedzieli, że postawią na rozwój energetyki obywatelskiej, spotkali się w Katowicach podczas Szczytu Klimatycznego. Wspólnie przygotowali apel do rządu i Komisji Europejskiej o zwiększenie nakładów na rozwój energetyki obywatelskiej.
Spośród ponad 160 osób kandydatek i kandydatów, którzy przed wyborami samorządowymi podpisali deklarację „Popieram energetykę obywatelską”[1], dwadzieścia osób zdobyło mandaty. W piątek 7 grudnia część z nich spotkała się w Katowicach z członkami ruchu Więcej Niż Energia, by wspólnie wypracować apel do polskiego rządu oraz Komisji Europejskiej o zwiększenie nakładów oraz zapewnienie sprzyjających i stabilnych warunków rozwoju energetyki obywatelskiej w Polsce.
Zarówno samorządowcy jak i inni członkowie ruchu Więcej Niż Energia są zgodni, że działać należy natychmiast. W ciągu najbliższych miesięcy w Polsce i Brukseli przyjętych zostanie wiele ustaleń, kluczowych nie tylko dla krajowego, ale i unijnego wsparcia działań proklimatycznych w przyszłej unijnej perspektywie finansowej. Przed końcem tego roku Polska, jak wszystkie, pozostałe kraje członkowskie UE, jest zobowiązana przedstawić tzw. NECP – Krajowy Plan dla Energii i Klimatu, mający wytyczyć cele i zapewnić zgodność polityki krajowej z celami energetycznymi wspólnoty europejskiej. Do połowy stycznia trwają zaś konsultacje „Polityki Energetycznej Państwa do roku 2040”. Wreszcie, w pierwszej połowie roku 2019, jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, w Brukseli mogą (oby!) zapaść ustalenia co do ewentualnego podwyższenia tzw. celu klimatycznego (udziału wydatków na ochronę klimatu w budżecie unijnym) z 25% na 40% oraz kilku innych postulatów jak np. climate proofing – mechanizmu wykluczającego unijne finansowanie inwestycji działających na szkodę klimatu.
Oprócz zwiększenia nakładów oraz zapewniania spójności inwestycji z celami klimatycznymi, główne postulaty formułowane przez samorządowców dotyczyły zapewnienia bardziej demokratycznego modelu podejmowania decyzji, już na etapie negocjowania umowy partnerstwa i programów operacyjnych, a także zwiększenia dostępności funduszy na czystą, bezemisyjną energetykę. Uczestnicy spotkania byli zgodni, że projekty obywatelskie – klastry i spółdzielnie energetyczne, projekty podnoszące efektywność energetyczną, rozwój OZE, walka z ubóstwem energetycznym oraz działania na rzecz czystego powietrza w przyszłych programach operacyjnych powinny być traktowane priorytetowo.
Aby uniknąć katastrofy klimatycznej, pilnie potrzebujemy niskoemisyjnej transformacji całej gospodarki – globalnej, europejskiej i polskiej. W nowym rozdaniu środków unijnych musimy nie tylko priorytetowo uwzględnić inwestycje w efektywność energetyczną, odnawialne źródła energii, czy niskoemisyjny transport publiczny, ale zmienić też sposób wydatkowania tych funduszy – podkreśla Joanna Furmaga, prezes Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć i dodaje: W Polsce to właśnie samorządy, wspólnoty lokalne, prosumenci stają się liderami przemian i to im należy się wsparcie dużo większe, niż dotychczas.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele samorządów różnych szczebli od radnych miast, gmin i powiatów, przez prezydentów miast po przedstawiciela urzędu marszałkowskiego woj. śląskiego, które w 2018 roku zostało piątym samorządem wojewódzkim, jaki przestąpił do ruchu Więcej Niż Energia.
Gościem specjalnym spotkania był Rzecznik Praw Obywatelskich RP, Adam Bodnar. Podkreślił on, że o ile wybór strategii energetycznych nie leży w zakresie działań RPO (zajmującego się ochroną podstawowych praw obywateli), to kluczem do zmiany obecnego modelu i upowszechniania energetyki obywatelskiej jest w obecnych warunkach wspieranie i upowszechnianie oddolnych ruchów społecznych. Wskazał również ciekawą i znaczącą zmianę w podejściu do tego zagadnienia w niektórych krajach unijnych (np. na Węgrzech), gdzie utworzono dodatkowe stanowisko rzecznika ds. przyszłych pokoleń (w randze zastępcy RPO), odpowiedzialnych za przestrzeganie i rozwój zasady solidaryzmu społecznego.
Projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r., zaprezentowany niedawno przez Ministerstwo Energii, zakładający m.in. całkowite wygaszenie lądowych siłowni wiatrowych i utrzymywanie węglowego, scentralizowanego status quo wskazuje, że w resorcie energetyki sięgnięto po założenia z XX wieku i na wsparcie rozwoju energetyki rozproszonej z jego strony nie należy na razie liczyć.
Wyjątkiem w narracji rządowej są optymistycznie brzmiące zapowiedzi minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigi Emilewicz, która na początku grudnia publicznie zapowiedziała bardziej zdecydowane wspieranie rozwoju energetyki obywatelskiej i złożenie stosownych uwag swojego resortu do tego projektu. Remedium na rosnące ceny prądu Minister Emilewicz upatruje właśnie w rozwoju energetyki rozproszonej, w modelu prosumenckim, klastrowym i spółdzielczym.
Ruch Więcej Niż Energia planuje przekazanie wspólnego apelu do rządu i Komisji Europejskiej w połowie grudnia.