W świetle prawa moduły fotowoltaiczne stanowią sprzęt elektryczny i elektroniczny. W przyszłości staną się jednak odpadami. Oznacza to szereg obowiązków dla całego łańcucha dostaw. Wciąż jednak wiele firm nie jest tego świadomych, co naraża je na wysokie kary finansowe.
W ostatnich latach obserwujemy intensywny wzrost zainteresowania fotowoltaiką. Dotacje do tego typu instalacji oraz wzrost kosztów energii elektrycznej dodatkowo napędzają sprzedaż modułów fotowoltaicznych. W 2023 r. zainstalowana moc instalacji fotowoltaicznych przekroczyła w Polsce 13 GW! Szacuje się, że do 2025 r. moc instalacji PV może się nawet podwoić! Tym samym dałoby to Polsce trzecie miejsce pod względem łącznej mocy zainstalowanych instalacji w Unii Europejskiej (na koniec 2022 r. Polska zajmowała szóste miejsce w tym rankingu)[1].
Intensywny rozwój instalacji fotowoltaicznych niesie ze sobą także nowe wyzwania. Mianowicie, rośnie masa paneli PV, które w przyszłości staną się odpadami. Tylko w 2021 r. masa wprowadzonych na rynek paneli wynosiła 177 400 ton. Dla porównania, w 2019 r. było to nieco ponad 50 000 ton[2].
Mimo dynamicznego wzrostu wolumenu paneli PV, problem odpadów fotowoltaicznych wydaje się dla wielu abstrakcyjny. Wynika to z długiego czasu pracy paneli PV, wynoszącego nawet 25–30 lat. Niemniej jednak, przedsiębiorcy importujący oraz dystrybuujący moduły PV już dziś mają szereg obowiązków prawnych w obszarze gospodarki odpadami.
Ich źródłem jest unijna Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/19/UE z dnia 4 lipca 2012 r. w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (dalej: „Dyrektywa WEEE”)[3]. W Polsce przepisy tej dyrektywy implementowała Ustawa z dnia 11 września 2015 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (dalej: „Ustawa o ZSEE”)[4]. Wbrew pozorom, przepisy tych aktów prawnych dotyczą całego łańcucha dostaw na rynku fotowoltaiki. Część firm błędnie jednak uważa, że „wpis do BDO wystarczy”. Nic bardziej mylnego! Warto zatem zastanowić się, jakie realnie obowiązki prawne mają podmioty wprowadzające oraz dystrybuujące panele fotowoltaiczne.
Status prawny modułów fotowoltaicznych
Zasadniczo status prawny modułów fotowoltaicznych nie budzi żadnych wątpliwości. Mianowicie, moduły fotowoltaiczne są traktowane jako sprzęt elektryczny i elektroniczny. Przemawia za tym m.in. motyw 9 Dyrektywy WEEE, w którym wskazuje, że „Zakres stosowania niniejszej dyrektywy powinien obejmować wszelkiego rodzaju [sprzęt elektryczny i elektroniczny (EEE)] używany przez konsumentów oraz EEE przeznaczony do użytku profesjonalnego”. Co istotne, w tym samym motywie jednoznacznie wskazano, że przepisy Dyrektywy WEEE dotyczą także paneli fotowoltaicznych. Znalazło to odzwierciedlenie w załącznikach I, II i IV do Dyrektywy WEEE, które potwierdzają, że panele fotowoltaiczne są objęte jej przepisami[5].
Moduły fotowoltaiczne są również traktowane jako sprzęt elektryczny i elektroniczny w rozumieniu Ustawy z dnia 11 września 2015 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Oznacza to zatem, że producenci, importerzy, a także firmy dystrybuujące moduły PV mają w związku z tym liczne obowiązki.
Wprowadzający a dystrybutor – jaka jest różnica w świetle prawa?
Obowiązki wynikające z Ustawy o ZSEE dotyczą przede wszystkim wprowadzających sprzęt. Zgodnie z art. 4 pkt 20 lit. c Ustawy o ZSEE, wprowadzającym sprzęt jest m.in. osoba fizyczna, jednostka organizacyjna niemającą osobowości prawnej lub osoba prawna, która, bez względu na wykorzystywaną technikę sprzedaży, w tym za pomocą środków porozumiewania się na odległość, ma siedzibę na terytorium kraju i wprowadza do obrotu w ramach swojej działalności sprzęt z innego niż Rzeczpospolita Polska państwa członkowskiego lub państwa niebędącego państwem członkowskim.
Wprawdzie ustawodawca przewiduje jeszcze inne sytuacje, w których przedsiębiorca staje się wprowadzającym sprzęt (np. faktyczni producenci oraz producenci tytularni), jednak w przypadku paneli PV najczęściej mamy do czynienia właśnie z wyżej wymienioną sytuacją. Przykładowo, wprowadzającym sprzęt będzie importer, który nabywa z Chin moduły fotowoltaiczne w celu ich dalszej odsprzedaży na terenie Polski.
Z drugiej strony, ustawodawca definiuje także dystrybutora. I tak, w świetle art. 4 pkt. 2 Ustawy o ZSEE jest to osoba fizyczna, jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej lub osoba prawna w łańcuchu dostaw, która udostępnia na rynku sprzęt. Co istotne, dystrybutor może być jednocześnie wprowadzającym sprzęt. W praktyce będą to zatem hurtownie lub sklepy, które oferują sprzęt dla użytkownika końcowego, monterów itp.
Obowiązki wprowadzających
Niewątpliwie główny ciężar związany z wprowadzaniem sprzętu ciąży na wprowadzających sprzęt. Wśród kluczowych obowiązków wprowadzających moduły PV można wskazać następujące:
- obowiązki rejestracyjne, tj. uzyskanie wpisu do BDO, posługiwanie się numerem rejestrowym na paragonach i fakturach, a także uiszczanie opłaty rocznej od wpisu do BDO;
- obowiązki ewidencyjne;
- obowiązki w zakresie utrzymania zabezpieczenia finansowego, w przypadku braku umowy
z organizacją odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego; - obowiązki informacyjne, w tym w zakresie oznakowania sprzętu;
- obowiązki w zakresie minimalnych poziomów zbiórki;
- obowiązki w zakresie posiadania umowy z zakładem przetwarzania;
- obowiązki dotyczące odzysku i przygotowania do ponownego użycia i recyklingu;
- obowiązki w zakresie publicznych kampanii edukacyjnych;
- obowiązki sprawozdawcze.
Naruszenie tych obowiązków wiąże się z szeregiem sankcji. Przykładowo, sam brak wpisu do BDO jest zagrożony sankcją w wysokości do 1 000 000 zł (sic!). W praktyce wiele firm ogranicza się wyłącznie do uzyskania wpisu do BDO i co najwyżej zamieszcza numer rejestrowy na fakturach. Nie realizują one natomiast innych obowiązków, takich jak uzyskiwanie minimalnych poziomów zbierania odpadów oraz ich odzysku. W rezultacie takim firmom grożą opłaty produktowe. Co istotne, w tym wypadku nie ma górnych granic odpowiedzialności. Oznacza to, że wysokość kary jest determinowana w zasadzie tylko i wyłącznie skalą działalności danej firmy.
Współodpowiedzialność
Wielu dystrybutorów modułów PV nie jest natomiast świadomych, że powinna weryfikować źródło,
z którego nabywa moduły lub inny sprzęt elektryczny i elektroniczny. Jak stanowi bowiem art. 39 pkt 1 Ustawy o ZSEE, „dystrybutor jest obowiązany do udostępniania na rynku wyłącznie sprzętu wprowadzonego do obrotu przez wprowadzającego sprzęt wpisanego do rejestru lub pochodzącego od producenta, który wyznaczył autoryzowanego przedstawiciela wpisanego do rejestru”.
Przepis ten dotyczy chociażby hurtowni, które oferują produkty od różnych producentów. Jeżeli bowiem nabywają nielegalne moduły od wątpliwych dostawców, będą naruszały cytowany przepis. Jak stanowi natomiast Ustawa o ZSEE – dystrybutor, który udostępnia na rynku sprzęt od wprowadzającego sprzęt, który nie jest wpisany do rejestru BDO, jest zagrożony karą finansową
w wysokości od 5000 zł do 500 000 zł!
W praktyce jednak sankcje dystrybutora mogą być znacznie wyższe. Wynika to z art. 24 Ustawy o ZSEE. Zgodnie z tym przepisem „do podmiotu mającego siedzibę na terytorium kraju i udostępniającego na rynku sprzęt wprowadzony do obrotu przez dystrybutora, który nie jest wpisany do rejestru [BDO], (…) stosuje się przepisy ustawy dotyczące wprowadzającego sprzęt”. Innymi słowy, ustawodawca rozszerza w takiej sytuacji obowiązki wprowadzającego sprzęt na kolejne podmioty w łańcuchu dostaw. Celem tego przepisu jest zatem zapewnienie systemu autokontroli, która będzie zniechęcała do nabywania produktów od nieuczciwych kontrahentów.
Lepiej sprawdzić dwa razy
Kończąc, warto zauważyć, że przestrzeganiem cytowanych przepisów zajmuje się m.in. Inspekcja Handlowa. W ostatnim czasie widać natomiast wzmożony ruch ze strony tej instytucji. Przykładowo,
w 2022 roku inspektorzy z wojewódzkich inspektoratów Inspekcji Handlowej w Białymstoku, Bydgoszczy, Kielcach, Lublinie, Opolu, Poznaniu, Szczecinie oraz Warszawie przeprowadzili kontrole produktów konsumenckich w zakresie spełniania wymagań dotyczących ograniczenia stosowania niektórych niebezpiecznych substancji. Warto zauważyć, że tą kontrolą objęto ponad 100 podmiotów. Co istotne, łącznie zakwestionowano 77 wyrobów, co stanowi 22,7 % ogółem sprawdzonych wyrobów (sic!).
Czy podobne kontrole będą prowadzone wobec dystrybutorów modułów fotowoltaicznych? Na razie mają one raczej charakter doraźny. Wydaje się natomiast, że branża fotowoltaiczna może być ciekawym kąskiem dla Inspekcji Handlowej. Warto zatem już dziś zweryfikować, czy aby na pewno nasza firma spełnia wszystkie wymagania wynikające z Ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Zdecydowanie lepiej zrobić to teraz, niż gdy będzie już za późno.
Mikołaj Maśliński
prawnik, specjalista ds. BDO
i rozszerzonej odpowiedzialności producentów
CEO MAŚLIŃSKI Law & Consulting Sp. z o.o. w Poznaniu
[1] Raport pt. Rynek Fotowoltaiki w Polsce (XI edycja), Instytut Energetyki Odnawialnej, Warszawa 2023, s. 13.
[2] K. Nocuń, Milion starych pralek potrzebny od zaraz. A nie ma skąd ich wziąć, „Dziennik Gazeta Prawna” z dnia 1 lutego 2022 r.
[3] Dz.U. UE. L. z 2012 r. nr 197, ze zm., s. 38.
[4] Tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 1622.
[5] Zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 25 stycznia 2022 r. w sprawie C-181/20, VYSOČINA WIND a.s. przeciwko Česká republika – Ministerstvo životního prostředí.