Najpierw rejestracja w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska (GIOŚ), później opcjonalnie umowa z organizacją odzysku bądź realizacja obowiązku samodzielnie – taki wybór ma każdy przedsiębiorca, który wprowadza na rynek sprzęt elektryczny i elektroniczny, w tym moduły fotowoltaiczne. A reguluje to Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (ZSEE). Ci, co nie dostosują się do wymogów prawnych, narażeni są na spore kary finansowe – sięgające nawet 1 mln zł. Problem w tym, że na rynku istnieje szara strefa, dlatego warto sprawdzić, z kim podpisujemy umowę i kto będzie wykonywał za nas obowiązek zbiórki i przetwarzania elektrośmieci oraz prowadzenia działań edukacyjnych.
Nie każdy przedsiębiorca wie, że znowelizowana Ustawa o ZSEE, która obowiązuje od stycznia 2016 r., zastąpiła kary grzywny administracyjnymi karami pieniężnymi. Co więcej, za naruszanie jej przepisów grożą kary od 5000 zł do nawet 1 mln zł.
Ponadto ustawa narzuciła obowiązek osiągania minimalnych rocznych poziomów zbierania zużytego sprzętu dla wszystkich wprowadzających sprzęt na rynek, a nie, jak było kiedyś – sprzęt wyłącznie przeznaczony dla gospodarstw domowych. W tym roku limity te wynoszą nie mniej niż 40 proc. średniorocznej masy sprzętu wprowadzonego do obrotu. Zgodnie z ostatnim rozporządzeniem Ministerstwa Środowiska w 2018 r. dla elektrośmieci minimalny poziom zbierania wyniesie 50 proc. średniorocznej masy sprzętu wprowadzonego do obrotu, w 2019 r. – 55 proc., zaś w 2020 r. – 60 proc.
Co bardzo istotne, zgodnie z nowymi przepisami to wprowadzający sprzęt ponosi pełną odpowiedzialność za gospodarowanie odpadami, które powstają z produktów wprowadzanych przez niego na rynek. Także w sytuacji, kiedy obowiązki te będą realizowane za pośrednictwem organizacji odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego.
Obowiązki wprowadzającego
Do dnia 31 grudnia 2017 r. Ustawa o ZSEE dzieli sprzęt na 10 grup produktów. W grupie czwartej znalazł się razem sprzęt konsumencki, m.in.: odbiorniki radiowe, telewizyjne, sprzęt wideo, sprzęt nagrywający hi-fi, wzmacniacze dźwięku, instrumenty muzyczne oraz inne produkty lub sprzęt do celów nagrywania, kopiowania dźwięku lub obrazów, w tym sygnałów lub innych technologii przesyłu dźwięku i obrazu niż za pomocą technologii telekomunikacyjnych, a także panele fotowoltaiczne.
Całość można przeczytać w numerze 3/2017 Magazynu Fotowoltaika.