Forum Energii opublikowało kolejny raport dotyczący transformacji energetycznej w Polsce. Tegoroczna edycja raportu Forum Energii „Transformacja energetyczna w Polsce” zbiera kluczowe i unikalne dane, które pozwalają spojrzeć na energię w całej gospodarce z szerokiej perspektywy: przez pryzmat jej zużycia w poszczególnych sektorach, nośników energii, źródeł wytwarzania, cen, emisji, zależności importowej. Wnioski z raportu wskazują na jedno: kryzys energetyczny nakłada się na polityczny kryzys decyzyjny. Wiele projektów czeka na wdrożenie. Tymczasem parametry bezpieczeństwa systemu stale się pogarszają.
Autorzy raportu poddali analizie nie tylko sektor elektroenergetyki, ale również bilans nośników energii w całej gospodarce. A ta pozostaje wysoce energochłonna i coraz silniej uzależniona od importu paliw kopalnych – po odcięciu dostaw z Rosji także z nowych, często politycznie niepewnych kierunków. Przy rosnących cenach surowców, konieczność importu paliw przekłada się na ogromne transfery finansowe z Polski. W 2022 r. wydaliśmy na ten cel rekordowe 193 miliardy złotych. Rok wcześniej było to ok. 100 mld zł.
Wbrew często pojawiającym się opiniom 2022 rok nie przyniósł renesansu węgla w energetyce. Krajowe wydobycie węgla energetycznego z roku na rok spada, a braki uzupełnia się rosnącym importem surowca, który w zeszłym roku wyniósł blisko 17 mln ton. Ograniczenia podażowe węgla kamiennego, jego wysokie ceny a także malejąca dyspozycyjność elektrowni węglowych spowodowały, że produkcja energii elektrycznej z węgla kamiennego spadła o 6% w porównaniu do 2021 r. Równocześnie niespotykane dotąd ceny gazu wymusiły zmniejszenie produkcji elektrowni gazowych o jedną czwartą. Rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną pokrywane jest przez odnawialne źródła energii. W 2022 r. produkcja z fotowoltaiki wzrosła o 4TWh (+102% r/r), a z lądowych farm wiatrowych o 3 TWh (+19% r/r).
Z roku na rok pogarszają się wskaźniki bezpieczeństwa polskiego systemu energetycznego. Spada poziom rezerw – w ubiegłym roku było to 1,4 GW (ok. 6%) – najmniej od siedmiu lat.
– W tym roku rząd powinien przygotować aktualizację PEP i KPEiK. Te dokumenty nie tylko powinny odpowiadać na bieżącą sytuację, ale zostać poddane konsultacjom społecznym – zawsze w przeszłości tak było, teraz nie widać woli dyskusji. To szczególnie ważne teraz, bo widać moment zwrotu w polskiej energetyce. Bez konsultacji – dokument, zwłaszcza w kontekście wyborów, będzie postrzegany jako mało wiarygodny – zwraca uwagę dr Joanna Mackowiak-Pandera, prezeska Forum Energii.
W tej chwili brakuje realnych celów energetycznych, które motywowałyby uczestników rynku do inwestycji – adekwatnych do rosnącego zapotrzebowania i odstawianych mocy konwencjonalnych. Mobilizacja inwestorów jest potrzebna, żeby ograniczać koszty transformacji dla społeczeństwa, które są teraz szczególnie wysokie.
Patrzenie całościowe na energetyczny bilans kraju jest tym bardziej istotne, że od lat Polska nie robi żadnych postępów w redukcji emisji gazów cieplarnianych – a te wręcz rosną. W ubiegłym roku emisje CO2 w Polsce wzrosły o 0,3% w stosunku do 2021 r. Tym samym nasz kraj zajmuje 7. miejsce na świecie pod względem jednostkowej emisyjności całej gospodarki, z wynikiem 2,84 tony CO2/toe – niewiele niższym niż w Chinach, Malezji i Kazachstanie.
Raport jest dostępny do pobrania na stronie:
https://www.forum-energii.eu/pl/analizy/transformacja-2023
Źródło: Forum Energii