Korzyści z synergii rolnictwa i fotowoltaiki pozwalają widzieć w Agro-PV coś więcej niż tylko kolejną możliwość lokalizowania paneli słonecznych. Agrowoltaika może stać się odpowiedzią na potrzeby rolników w dobie kryzysu klimatycznego i rosnących wymagań związanych z redukcją emisji gazów cieplarnianych. Czy Polska ma warunki do jej rozwoju i jak można połączyć produkcję energii z tradycyjną działalnością rolniczą – o tym rozmawiali eksperci podczas Konferencji Agrowoltaika. Nowoczesne rolnictwo napędzane energią słońca, która odbyła się 15 listopada w Warszawie.
Koncepcję łączenia w jednym miejscu produkcji rolnej z produkcją energii ze słońca po raz pierwszy została opracowana w latach 80. ubiegłego wieku w niemieckim Instytucie Fraunhofera. Ale większego tempa rozwoju Agro-PV nabrało dopiero po 2004 roku, wraz z rozwojem technologii fotowoltaicznych, w Japonii – kraju, w którym każdy skrawek terenu jest wyjątkowo cenny. Zainteresowanie technologiami pozwalającymi podwójnie wykorzystać grunty pojawiło się szybko także w Europie. Według działającego przy Komisji Europejskiej Joint Research Centre sama agrowoltaika może przekroczyć cele UE w zakresie fotowoltaiki na rok 2030, a pokrycie zaledwie 1% użytkowanych użytków rolnych systemami Agro-PV mogłoby zapewnić moc 944 GW. Dla porównania dzisiejsza moc zainstalowana fotowoltaiki w Polsce, według danych ARE na koniec sierpnia br., to 14,859 GW.
Polska, jako kraj z dużym obszarem powierzchni rolnej i dobrym poziomem nasłonecznienia, mogłaby skorzystać na rozwoju projektów Agro-PV.
Instalacja modułów fotowoltaicznych nad lub obok upraw czy na terenie hodowli zwierząt gospodarskich pozwala na bardziej efektywne, bo podwójne wykorzystanie tego samego terenu. Dzięki panelom można też znacznie ograniczyć stosowanie folii plastikowych, materiałów o krótkiej żywotności, których instalacja i wymiana co kilka lat jest kosztowna, czasochłonna i nieekologiczna. Jednocześnie produkowana energia z fotowoltaiki może pokryć zapotrzebowanie gospodarstwa na prąd i zmniejszyć koszty działalności.
– Najważniejsze w agrowoltaice są kwestie bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego. Patrząc na zagrożenia, które widzimy w sąsiednim kraju, widzimy, że energetyka rozproszona jest dużo bezpieczniejsza niż scentralizowana. Ale produkcja energii to wartość dodana, bo AgroPV może poprawiać warunki produkcji rolnej. Zmiany klimatyczne to nie abstrakcja, to już widać – mówił Senator Waldemar Pawlak, otwierając Konferencję Agrowoltaika – nowoczesne rolnictwo napędzane energią słońca.
Wraz z postępowaniem zmian klimatycznych coraz częstsze jest występowanie niekorzystnych zjawisk pogodowych, takich jak susze, fale upałów, grad, gwałtowne i ulewne deszcze. A panele PV instalowane nad uprawami, pomagają osłonić je przed tymi niepożądanymi czynnikami atmosferycznymi.
– Za nami najgorętszy październik w historii pomiarów, a ostatnie 12 miesięcy było najcieplejsze w okresie ostatnich 125 tys. lat – mówił Jochen Hauff, dyrektor ds. strategii korporacyjnej, polityki energetycznej i zrównoważonego rozwoju, BayWa.re, Wiceprezes SolarPower Europe.
Polska potrzebuje nowych regulacji, aby dogonić inne kraje, które już wspierają finansowo producentów rolnych w tworzeniu instalacji agrowoltaicznych.
– Obecnie rozwój agrowoltaiki blokowany jest przez przepisy nakazujące wyłączenie gruntów z produkcji rolniczej, gdy na terenie zamontuje się panele – tłumaczyła Anna Pawłowska, Radca Prawny z Clifford Chance. Traktowanie instalacji Agro-PV na równi z klasycznymi instalacjami fotowoltaicznymi nie uwzględnia i nie promuje ich dodatkowego, rolniczego potencjału. „Dobrą wiadomością jest to, że w energetycznej legislacji dużo się teraz dzieje, co daje nadzieję na zmiany – dodała Anna Pawłowska.
Konferencja Agrowoltaika – nowoczesne rolnictwo napędzane energią słońca odbyła się 15 listopada w Warszawie. Partnerami Konferencji byli: ABO Wind, ALSEVA, BayWa r.e., CORAB, Clifford Chance, Energy5, EC Group, Greenvolt Power, Fundacja Kwietna, Kelfield, TPA Poland, VSB, UNITe.